Już za niecały miesiąc (12 lutego) do naszych rąk trafi książka, która jest owocem rekolekcji wygłoszonych przez ks. Grzegorza Strzelczyka w bazylice Mariackiej 2–7 kwietnia 2017 roku.
ZE WSZYSTKICH MIŁOŚCI TA JEST CHYBA NAJTRUDNIEJSZA
Kościół jest jak potężne drzewo, w którego koronie każdy może się schronić i posilić. Tam, gdzie owoce, są jednak i czarne ptaszyska, zawzięcie wydziobujące to, co próbuje wyrosnąć. To grzechy świeckich i duchownych.
Jak kochać taki niedoskonały Kościół? Jak z przekonaniem wyznawać w Credo, że jest święty? Jak się w nim odnaleźć, gdy „zmartwychwstanie”, „łaska” czy „przebaczenie” to dla nas już tylko puste słowa?
„Gdyby Kościół był święty dlatego, że są w nim ludzie bezgrzeszni, zredukowałby się do Jezusa i Jego Matki”. Tak jednak nie jest. To wspólnota wszystkich ochrzczonych – świętych grzeszników, którymi jesteśmy — pisze ks. Grzegorz Strzelczyk — prezbiter, doktor teologii, zajmujący się głównie chrystologią, a także historią teologii i jej współczesnymi wyzwaniami. Pomaga on uchwycić żywy fenomen Kościoła i zrozumieć, czemu wygląda on tak, jak wygląda. A czasem zrozumieć oznacza pokochać.
Dużą rolę w powstaniu książki odegrała mariacka wspólnota Sala na Górze. Jest to grupa młodych ludzi, którzy zaczęli się spotykać jesienią 2011 roku przy kościele św. Krzyża, a następnie przenieśli się do bazyliki Mariackiej. Ich misją jest sprawianie, by w życiu nas samych i ludzi, których spotykamy – było więcej życia! Chcą dzielić się wiarą, między sobą i z innymi, a także stwarzać przestrzeń jedności, wymiany myśli i chrześcijańskiego świadectwa.