0:00/ 0:00

Zeskanuj, aby wesprzeć Bazylikę

spark-qr mobile
POKAŻ MNIEJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Nie masz aplikacji? Wejdź na spark.pl
ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Aplikacja dostępna dla platformy

Kazania

Drobna wierność

Drobna wierność

Zwróć­my uwa­gę, że kie­dy bacz­nie obser­wu­je­my treść Ewan­ge­lii, nar­ra­cja o Naj­święt­szej Maryi Pan­nie roz­po­czy­na się od dnia Zwia­sto­wa­nia. Zosta­je nam przed­sta­wio­na kil­ku­na­sto­let­nia dziew­czy­na z mia­stecz­ka w Gali­lei. Ona decy­du­je się Bogu powie­dzieć „tak”. Pyta­nie spe­cjal­nie posła­ne­go Anio­ła doty­czy­ło jed­nak nie same­go wypo­wie­dze­nia sło­wa „tak”. Cho­dzi­ło o wier­ność nie­ja­ko „roz­mie­nio­ną” na drob­ne: na godzi­ny, dni i lata całe­go życia. I z prze­ka­zu Pisma Świę­te­go wyni­ka, że Mat­ka Pana Jezu­sa była wier­na w chwi­lach nad­zwy­czaj­nych, tajem­ni­cach rado­snych, świa­tła, bole­snych i chwa­leb­nych. Lecz w głów­nej mie­rze cho­dzi­ło prze­cież o codzien­ność prze­ży­tą i ukry­tą przed ocza­mi naszy­mi, wier­ną temu pierw­sze­mu „tak” z Nazaretu.

Św. Jose­ma­ría napi­sał w XX wie­ku, że Mary­ja uświę­ci­ła to, co naj­mniej­sze, co wie­lu myl­nie uwa­ża za nie­zna­czą­ce i bez war­to­ści: codzien­ną pra­cę, trosz­cze­nie się o kocha­ne oso­by, roz­mo­wy i odwie­dzi­ny krew­nych, przy­ja­ciół. Ona uczy­ni­ła nor­mal­ność bło­go­sła­wio­ną (por. To Chry­stus prze­cho­dzi, 148). Jezus Chry­stus wska­zu­je, zapew­ne rów­nież z powo­du obser­wa­cji swo­je­go życia domo­we­go u boku Świę­tej Mamy: Kto jest wier­nym w małych rze­czach, będzie i w więk­szych wier­nym. Świę­ci wtó­ru­ją gło­sa­mi swo­ich listów i spi­sa­nych myśli „Małe rze­czy są napraw­dę małe, ale być wier­nym w małych rze­czach — to wiel­ka rzecz” (św. Augu­styn), „Kto gar­dzi mały­mi rze­cza­mi, poma­łu upad­nie” (św. Fran­ci­szek Sale­zy), „Nigdy nie sta­nie gmach wspa­nia­ły, jeże­li odrzu­ci­my drob­ne cegieł­ki” (św. Fau­sty­na, Dz 112).

Maryj­na wier­ność to „drob­na” wier­ność, choć nie­tu­zin­ko­wa, cią­gle powta­rza­na. O taką wier­ność „roz­mie­nio­ną na gro­sze czy cen­ty” cho­dzi nam w rela­cjach mię­dzy ludź­mi oraz mię­dzy nami i naszym Bogiem. Wier­ność jak kro­pla po kro­pli. Jezu­ita Mie­czy­sław Łusiak napi­sał, że nie­ste­ty wier­ność cią­gle jest dziś może bar­dziej niż kie­dy­kol­wiek „towa­rem” defi­cy­to­wym. A szko­da, bo jest ona czymś nie­zbęd­nym dla natu­ral­ne­go roz­wo­ju czło­wie­ka. Cze­ski i fran­cu­ski pisarz Milan Kun­de­ra wska­zu­je, że wier­ność „jest pierw­szą z cnót; to ona nada­je nasze­mu życiu jed­no­li­tość — w prze­ciw­nym wypad­ku roz­pry­snę­ło­by się na tysią­ce chwi­lo­wych wra­żeń jak na tysiąc szkla­nych odłam­ków”. Jak­że nam nie uznać kon­sty­tu­tyw­nej, praw­dzi­wie pod­sta­wo­wej war­to­ści cno­ty wier­no­ści w życiu i naszej cywi­li­za­cji, choć­by u rodzi­ców, nauczy­cie­li, duchow­nych, mężów sta­nu. Jeśli prze­sta­ną oni być wier­ni miło­ści ku swo­im potom­kom i pod­opiecz­nym, nasz dom ziem­ski roz­pad­nie się jak domek z zbu­do­wa­ny fał­szy­wych kart.

I kie­dy dziś przy­cho­dzi­my do naszej Wiel­kiej Patron­ki i Orę­dow­nicz­ki u Pana Boga, któ­ra kró­lu­je ludziom w nie­bie od I wie­ku liczo­ne­go na zie­mi od naro­dzin jej Syna, pro­śmy, nawet na kola­nach bła­gaj­my, w naszych mariac­kich kapli­cach i przed tym wspa­nia­łym ołta­rzem Zaśnię­cia, Wnie­bo­wzię­cia i Koro­na­cji Maryi o wię­cej wier­no­ści dla świa­ta i ludzi. O wię­cej wier­no­ści dla nas w sło­wach i czy­nach. Pro­śmy o wier­ność dla nas w rze­czach naj­mniej­szych, drob­nych, zwy­czaj­nych, któ­re zbu­du­ją dłu­go­trwa­łe szczę­ście w mał­żeń­stwach i rodzi­nach, któ­re zbu­du­ją moc­ną i pew­ną wia­rę, i cią­gle jak­by dosy­pią łaski w nasze życie. Eucha­ry­stia z Mary­ją wier­ną jed­ne­mu „tak” wypo­wie­dzia­ne­mu w Naza­re­cie niech nas tu obec­nych przy­spo­so­bi do tych „cząst­ko­wych”, „drob­nych” wier­no­ści. Na życie ziem­skie i wiecz­ne. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/