Po ponad sześciu latach prac badawczo-konserwatorskich ołtarz Wniebowzięcia NMP dłuta Wita Stwosza można ponownie oglądać w pełnym blasku. „Mam nadzieję, że tak jak przed wiekami rodzice będą i dzisiaj przyprowadzać swoje pociechy, a nauczyciele swoich uczniów, aby opowiadać historię z życia Jezusa i Maryi. Całe piękno i artyzm ołtarza w wielu odsłonach dotyczy przecież tego tematu” – powiedział ks. inf. Dariusz Raś – archiprezbiter bazyliki Mariackiej. Dziękczynienie za konserwację ołtarza Mariackiego odbędzie się w uroczystość Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia.
Perła kościoła
W latach 1477–1489 świątynia Mariacka wzbogaciła się o ołtarz wielki, arcydzieło rzeźbiarskie późnego gotyku. Nowy podówczas ołtarz z drewna dłuta mistrza Wita Stwosza został ufundowany przez mieszczan. Poliptyk z nieruchomą zewnętrzną parą skrzydeł stał się od tamtej pory perłą świątyni. Program ikonograficzny został opracowany na pewno przez teologa, i poświęcony Matce Boskiej i Jej roli w dziele zbawienia Mesjasza, Jej Syna Jezusa. Zapewne pewną instrukcją dla twórców warsztatu Wita Stwosza była „Złota Legenda” Jakuba z Voraginy. W predelli zakomponowano Drzewo Jessego, czyli genealogię, historię pochodzenia rodu Maryi. Wnętrze szafy wypełnia główna grupa rzeźbiarska przedstawiająca scenę Zaśnięcia Marii w otoczeniu apostołów a powyżej — Chrystusa unoszącego ciało i duszę Matki do nieba. W szczycie znajdujemy finał tematyczny zamysłu ikonograficznego, czyli scenę koronacji NMP na Królową nieba i ziemi. Ołtarz zdobi również 18 scen z życia Patronki kościoła, w których jak w kadrach zatrzymano tyleż Jej tajemnic. Panele zachwycają szczegółowością opisu i są jakby uzupełnieniem głównego, wertykalnego tematu prowadzącego nas od poczęcia (predella ołtarza) do zamieszkania w niebie (szczyt).
Wielowiekowa troska
Od wieków archiprezbiterzy mariaccy, mając pod opieką jedno z najwybitniejszych dzieł sztuki gotyckiej w Europie, kierowali się troską o zachowanie od zepsucia kosztownej i rzadkiej pięknością swoją rzeźby w Wielkim Ołtarzu. Z tego też powodu ołtarz był wielokrotnie oczyszczany i naprawiany.
W latach 1866–1869 pod kierunkiem Władysława Łuszczkiewicza i Jana Matejki przeprowadzono jego wielką konserwację. Przekształcono wówczas strukturę architektonicznych pinakli zwieńczenia i podjęto próby usunięcia przemalowań z pierwotnej polichromii i złoceń, ale zadbano również o pozostawienie jego zabytkowego charakteru.
Kolejne konserwacje miały miejsce już w XX wieku. W latach 1932–1934, za czasów archiprezbitera ks. dra Józefa Kulinowskiego, pod kierunkiem prof. Juliana Makarewicza podjęto kolejne próby odsłonięcia pierwotnych polichromii i korektę zabiegów XIX-wiecznych oraz dokonano zachowawczej konserwacji formy rzeźbiarskiej.
Ostatnim dużym działaniem konserwatorskim były prace z lat 1946–1950 prowadzone przez prof. Mariana Słoneckiego, które miały na celu przede wszystkim rozpoznanie i naprawę zniszczeń powstałych po zagrabieniu ołtarza przez Niemców w czasie II wojny światowej. Następnie dwukrotnie, w 1986 r. pod kierunkiem Aleksandry Bogdanowskiej oraz w 1999 r. pod kierunkiem prof. Mariana Paciorka, podjęto prace nad oczyszczeniem struktury nastawy ołtarzowej i wykonaniem drobnych retuszy wcześniejszych uzupełnień polichromii i złoceń. W latach 90. XX w. zabezpieczano osypujące się złocenia, wykonano odwierty pozwalające na określenie stanu zachowania struktury drewna oraz liczne retusze wcześniejszych uzupełnień ubytków polichromii.
Konserwacja i odkrycia
13 października 2015 roku otwarto zadanie „Kompleksowe prace badawcze i konserwatorskie ołtarza Wita Stwosza”. Było ono rezultatem przeprowadzonej przez komisję konserwatorską w latach 2011–2012 pod kierunkiem prof. Władysława Zalewskiego oceny stanu zachowania ołtarza. Komisja ta, powołana z inicjatywy parafii Wniebowzięcia NMP i Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa reprezentowanego przez prof. Franciszka Ziejkę, określiła stan ołtarza jako „stabilny”, lecz „zagrożony”, ze stale pogłębiającymi się obszarami zniszczeń.
Następnie, w 2013 roku Międzyuczelniany Instytut Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki przeprowadził pełną inwentaryzację ołtarza metodą skaningu laserowego 3D, a rok później parafia Mariacka ogłosiła trzyetapowy konkurs na wykonanie prac badawczych i konserwatorskich. Wykonawcę wyłoniono 7 sierpnia 2015 roku, i został nim Międzyuczelniany Instytut Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP Warszawa, ASP Kraków. Działania prowadzone były przez oddział krakowski, któremu przewodniczy prof. Ireneusz Płuska, a pracami kierował dr hab. Jarosław Adamowicz.
Istotną kwestią projektu od samego początku była kontynuacja założeń dot. konserwacji estetycznej, m.in. ubytków przy dłoniach czy puklach włosów. Od XIX wieku do dzisiaj pracom konserwatorskim towarzyszy bowiem ta sama idea. Cytując za Tadeuszem Rutkowskim, Piotr Michałowski odrzucił możliwość jakichkolwiek uzupełnień brakujących form rzeźbiarskich „co jeszcze zostało z dłuta wielkiego artysty to należy zachować nietkniętym”. Jak stwierdzono podczas jednej z początkowych komisji konserwatorskich „przeprowadzone porównanie zachowanych fotografii archiwalnych ze stanem obecnym potwierdza, że widoczne ubytki nie są wynikiem współcześnie powstałych zniszczeń, tylko efektem przyjętych założeń konserwatorskich, które zamierzamy kontynuować”.
Prace badawczo-konserwatorskie rozpoczęto od określenia budowy stratygraficznej poszczególnych elementów ołtarza i ich korelacji z historią obiektu i z historią konserwacji. Następnie, przez dwa lata konserwatorzy pracowali nad zwieńczeniem ołtarza. Jest to najbardziej fizycznie oddalona od badacza i najsłabiej widoczna z przeznaczonych do ekspozycji części retabulum. Jest też – wyjąwszy odwrocie – najtrudniej dostępna aparatom fotograficznym, pomiarowym i innym narzędziom badawczym. Zwieńczenie składa się z grupy koronacyjnej, czyli Marii wraz z Chrystusem i Bogiem Ojcem i wznoszącej się ponad głową Maryi gołębicą oraz flankujących ich rzeźb św. Wojciecha, św. Stanisława i dwóch aniołów z instrumentami muzycznymi.
Usuwając przemalowania z rzeźb zwieńczenia odsłonięto najstarsze zachowane warstwy polichromii w partiach karnacji szat, podszewek i podstaw. Odczyszczono odwrocia rzeźb usuwając warstwę mini wraz z kitami.
Natomiast przy elementach snycerskich, już na etapie prac badawczych, stwierdzono, że są one w bardzo złym stanie. Okazało się, że baldachimy były w przeważającej części pierwotne, a pinakle, konsole i głowice to kompilacja elementów pierwotnych z XIX-wiecznymi. Kolorystyka błękitnych żagielków sklepienia była całkowicie przekształcona. Na elementach pierwotnych odczytano zdegradowane srebro goldlakowane. Rozpoczęto również wówczas stały monitoring mikroklimatu przy współpracy z PAN. Co ciekawe, właśnie podczas działań konserwatorskich przy zwieńczeniu odnaleziono kartkę z inskrypcją stolarza, który w 1957 roku pracował przy ołtarzu.
W 2017 roku rozpoczęto prace przy figurach predelli oraz gałęziach tworzących Drzewo Jessego, przy elementach konstrukcyjnych szafy, przy tłach rewersów skrzydeł ruchomych oraz przy samych skrzydłach ruchomych, gdzie zdemontowano płaskorzeźby, a także przy profilach ich ram. Jednocześnie kontynuowano prace przy kwaterach skrzydeł nieruchomych. Zdemontowane elementy snycerskie i rzeźbiarskie były opracowywane w pracowni konserwatorskiej za nastawą ołtarzową. W tłach kwater, w odsłoniętych fragmentach uczytelniono pierwotną przestrzenność architektoniczną rzeźb oraz motywów roślinnych. W wyniku prac na niektórych kwaterach, np. Chrystus jako Ogrodnik, Wstąpienie do otchłani czy Spotkanie Joachima i Anny po usunięciu wierzchnich pożółkłych warstw werniksów na poszczególnych częściach ukazała się świetnie zachowana warstwa oryginalna. Na nich retusze były sporadyczne i łatwo można było je odróżnić od oryginału. Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku niektórych partii karnacji, np. na postaciach trzech Marii czy postaciach niewiast z Ofiarowania Maryi w świątyni. Pierwotna niemalże biała warstwa karnacji zachowała się w świetnej formie, w przeciwieństwie do szat, na które nie nakładano miejscowych retuszy, ale traktowano powierzchnie całościowo, najczęściej stosując przemalowanie grubą warstwą farby.
Działania przy skrzydłach kontynuowano w 2018 roku. Podczas prac przy kwaterach skrzydeł ruchomych okazało się, że ilość zachowanej pierwotnej struktury rzeźbiarskiej jest znacząca, podobnie jak pierwotnej zaprawy i polichromii. Pierwotna zaprawa zachowała się bowiem na ponad 95% powierzchni płaskorzeźb. Natomiast stan zachowania pierwotnych warstw malarskich jest różny w zależności od obszaru kolorystycznego. Najmniej przemalowane były partie karnacji. Na pierwotnych srebrzeniach nie zaobserwowano znaczących uzupełnień, a ich goldlaki posiadają zróżnicowane odcienie.
W kolejnym etapie przeprowadzono prace rozpoznawcze i laboratoryjne na obiekcie w celu weryfikacji budowy stratygraficznej elementów konstrukcyjnych ołtarza. W ich wyniku stwierdzono, zgodnie z wcześniejszym rozpoznaniem, że elementy konstrukcyjne szafy głównej tj. dębowa konstrukcja, profilowane listwy ram oraz deski boczne szafy są elementami pierwotnymi i pochodzą z czasów powstania ołtarza. Elementy te posiadają również ślady pierwotnej kolorystyki — czerwony kolor cynobru na zewnętrznym obwodzie ramy oraz błękit azurytowy w wewnętrznych częściach ramy profilowanej.
W całym 2019 roku prace dotyczyły badań i struktury rzeźb i elementów snycerskich szafy głównej z przedstawieniem Zaśnięcia i Wniebowzięcia NMP. Powstała konstrukcja platform obejmująca frontową część retabulum. Umożliwiła ona jednoczesną ekspozycję i pracę przy rzeźbach. Nie ograniczała ona również ruchu turystycznego i nie zakłócała prowadzonych liturgii.
16 września 2019 roku dokonano niezwykłego odkrycia: odsłonięto i odczytano datę 1486 znajdującą się na boku apostoła – św. Jakuba, podtrzymującego zasypiającą Maryję. Data ta nie była wcześniej znana badaczom sztuki średniowiecznej i opisana w literaturze przedmiotu. Wyprzedza ona o trzy lata datę poświęcenia ołtarza. „Do tej pory nie było żadnych napisów na ołtarzu w postaci daty, sygnatury, inskrypcji czy gmerku. Charakter pisma jest typowy dla cyfr gotyckich z charakterystyczną czwórką. Nie ma zatem wątpliwości, że jest to autentyk” – podkreślał wówczas dr hab. Jarosław Adamowicz – kierownik prac badawczo-konserwatorskich. Dodatkowo, na stipesie ołtarza również wtedy odczytano gmerk kamieniarski.
W roku 2020, nieprzerwanie, pomimo pandemii koronawirusa trwały prace konserwatorskie przy części środkowej ołtarza, w ramach których podjęto inicjatywę skorygowania układu największych rzeźb i detali architektonicznych do stanu pierwotnego. Zadanie to było tym bardziej skomplikowane, że ciężar poszczególnych figur jest duży – rzeźba św. Jakuba podtrzymującego zasypiającą Matkę Boską waży ponad 256 kg. W późniejszym etapie rozpoczęto montaż rzeźb oraz płaskorzeźb poszczególnych kwater i części środkowej, a także mikroarchitektury, czyli kolumn, baldachimów i ornamentów wzbogacających kompozycje rzeźbiarskie.
Pod koniec stycznia 2021 zdjęto rusztowanie, a 5 lutego nastąpiła prezentacja ołtarza. W lipcu dokumentacja dotycząca zrealizowanych prac konserwatorskich i badań naukowych została przekazana do Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie.
Badania i konsultacje
Wieloletni projekt kompleksowych prac badawczych i konserwatorskich ołtarza Wita Stwosza objął pełną konserwację techniczną i estetyczną wszystkich elementów ołtarza, wraz z badaniami fizycznymi, chemicznymi, analizą z zakresu historii sztuki, badaniami mykologicznymi oraz dendrochronologicznymi. Badania fizyko-chemiczne obejmowały m.in. fotografie w świetle białym i w światłach analitycznych, rentgenowską tomografię komputerową, analizy stratygraficzne, badania mikroskopowe i mikrochemiczne.
Ważnym aspektem całego projektu były również szeroko zakrojone międzynarodowe konsultacje. Jak zaznacza Katarzyna Pakuła-Major – konserwator zbiorów artystycznych bazyliki Mariackiej „w spotkaniach brali udział wybitni eksperci z zakresu konserwacji rzeźby gotyckiej, zarówno z Polski jak i ze świata, a ich celem była wymiana myśli i spostrzeżeń na temat tego stwoszowskiego dzieła”. Od 2016 roku zorganizowane zostały trzy takie spotkania: pierwsze we wrześniu 2016 roku, drugie w lipcu 2017, a dwa lata później w ramach obchodów 200-lecia ASP w Krakowie wraz ze spotkaniem odbyło się również seminarium naukowe „Konteksty” dotyczące pozostałych prac Wita Stwosza i innych twórców odnoszących się czasowo lub kulturowo do Mariackiego ołtarza.
Przez sześć lat wiele osób współpracowało przy ołtarzu dłuta Wita Stwosza, nie tylko konserwatorzy, ale także historycy, historycy sztuki, fizycy i chemicy. Wśród instytucji, które brały udział w projekcie były m.in. Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie i Polska Akademia Nauk. Zadanie współfinansowane było przez: Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Gminę Miejską Kraków oraz parafię Mariacką i kosztowało, licząc koszty kwalifikowane i niekwalifikowane, ponad 14 mln złotych.