Zakończyły się prace konserwatorskie nad Koroną Królewską z iglicy kościoła Mariackiego. Korona powróciła na swoje miejsce. Wraz z nią odrestaurowana została kula zw. banią, do której włożono kolejną kapsułę czasu.
Konserwacja Korony Królewskiej
Pierwszy etap konserwatorski projektu „Dziedzictwo bazyliki Mariackiej. Konserwacja elewacji wież kościoła i hełmu wieży wyższej wraz z koroną” rozpoczął się 6 lipca od ściągnięcia złoconej korony metodą alpinistyczną. Oczyszczono ją z brudu i nalotów oraz werniksów i lakierów. Usunięto także widoczne ogniska korozji. Dodatkowo, dzięki „kieszonkowemu” rusztowaniu dokonano niezbędnych napraw i wzmocnień blach miedzianych, a także prac dekarskich. Do zabezpieczania warstwy pozłotniczej użyto najnowszej technologii zaczerpniętej m.in. z przemysłu szkutniczego.
Korona powróciła na swoje miejsce zgodnie z wcześniejszymi planami — przed obchodami 45-lecia wpisania Starego Miasta wraz z bazyliką Mariacką na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kolejnym etapem prac będą dalsze działania konserwatorskie nad elementami złoconymi wież. „W tym roku planowane są także dalsze prace przy iglicy oraz montaż drewnianych podestów. W następnej kolejności rozpoczną się działania przy masywie wieżowym” — stwierdza Katarzyna Pakuła-Major — konserwator zbiorów artystycznych bazyliki Mariackiej.
Jak zaznacza Michał Mróz — administrator parafii Mariackiej „Z perspektywy parafii najtrudniejsza była logistyka całości zadania. Związana ona była m.in. pracami na zewnątrz bazyliki w szczycie sezonu turystycznego, demontażem korony metodą alpinistyczną, montażem podestów roboczych oraz montażem korony po konserwacji z zapewnieniem bezpieczeństwa osobom przebywającym w pobliżu kościoła”.
Korona pierwotnie wykonana została z drewna w pracowni stolarza Endrissa, obita blachą i pomalowana złotą farbą. Następną, zachowaną do dziś koronę wykonano w roku 1666, a więc w dziesiątą rocznicę lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza (1656) i oficjalnego już ogłoszenia Maryi Patronką i Królową Polski. Miedziana korona z 1666 roku jest najprawdopodobniej kopią korony z roku 1628. Pracami zajęli się głównie kupcy krakowscy: Piotr Antoni Pestaloci i Jan Olszowiec. Śluby lwowskie króla Jana Kazimierza, rozpowszechniły tytułowanie Maryi Królową Polski. Kult ten znany był jednak wcześniej, od objawień o. Mancinellego. Jak stwierdza ks. inf. Dariusz Raś „Z Krakowa po objawieniu o. Mancinellego wyszedł impuls do tytułowania Matki Bożej Królową Polski, a korona królewska to znak więzi z patronatem Panny Maryi dla Polaków. Skuteczność patronatu ciągle dowodzą wota składane u nas i w tak wielu sanktuariach w Polsce. A tutaj w Krakowie, słynny ołtarz mariacki i korona królewska na hejnalicy mariackiej, ciągle przypominają słowa: „Matka Boża wielkie rzeczy dla Polaków zamierza”.
Kapsuły czasu
Jako pamiątka dla przyszłych pokoleń oraz świadectwo czasu do kapsuł z lat: 1843, 1913, 1979 oraz 1999, znajdujących się w bani dołączona została kapsuła z 2023 roku. „Poprzez dołożenie kapsuły z naszych czasów chcieliśmy kontynuować tradycję rozpoczętą przez naszych poprzedników 180 lat temu” — zaznacza Marta Woźniak — specjalista ds. komunikacji społecznej parafii Mariackiej. W kapsule umieszczone zostały: dokument upamiętniający konserwację Korony Królewskiej oraz wieży hejnałowej; wykaz duchownych, sióstr zakonnych i pracowników parafii Mariackiej; dokument upamiętniający darczyńców konserwacji; srebrna moneta okolicznościowa na 700-lecie konsekracji kościoła; medal pamiątkowy z wizyty Jana Pawła II w bazylice Mariackiej w 1999 roku; moneta okolicznościowa na 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II; znaczki pocztowe wydane z okazji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku; fotografie z konserwacji przeprowadzonych w bazylice w ostatnich latach; monety i banknoty z 2023 roku; medal okolicznościowy na 800-lecie parafii oraz dar wdzięczności ofiarowany przez kościelnego kościoła do kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej.