0:00/ 0:00

Zeskanuj, aby wesprzeć Bazylikę

spark-qr mobile
POKAŻ MNIEJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Nie masz aplikacji? Wejdź na spark.pl
ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Aplikacja dostępna dla platformy

Wydarzenia

Promocja książki „Kościół Mariacki w Krakowie. 800 lat historii”

Promocja książki „Kościół Mariacki w Krakowie. 800 lat historii”

23 lute­go w Pra­ła­tów­ce odby­ło się spo­tka­nie pro­mo­cyj­ne naj­now­szej publi­ka­cji o bazy­li­ce Mariac­kiej — „Kościół Mariac­ki w Kra­ko­wie. 800 lat histo­rii”. Auto­ra­mi tek­stu do niej są kra­kow­scy histo­ry­cy: Marek Wal­czak i Krzysz­tof J. Czy­żew­ski, a foto­gra­fie wyko­nał Paweł Gąsior. 

Dzie­ło pod­su­mo­wu­je osiem wie­ków kościo­ła Mariac­kie­go. Opo­wia­da­ją je na nowo trzej współ­au­to­rzy, któ­rzy mie­li za poprzed­ni­ków auto­rów słyn­nych prze­wod­ni­ków np. Pio­tra Hia­cyn­ta Prusz­cza, prof. Micha­ła Roż­ka czy red. Lesz­ka Maza­na” — mówił ks. inf. Dariusz Raś.

Prof. Marek Wal­czak i Krzysz­tof J. Czy­żew­ski współ­pra­cu­ją ze sobą od 30 lat. Jako tan­dem autor­ski wyda­li wspól­nie wie­le ksią­żek. Jak twier­dzą, rozu­mie­ją się bez słów i nie muszą sobie wza­jem­nie tłu­ma­czyć pomy­słów, bo one rodzą się pomię­dzy nimi. Od począt­ku wie­dzie­li rów­nież w jaki spo­sób chcą opo­wie­dzieć czy­tel­ni­kom o koście­le Mariackim.

Chcie­li­śmy poka­zać kościół Mariac­ki jakie­go nie ma. Oprócz dosko­na­łych zdjęć Paw­ła Gąsio­ra przed­sta­wia­my bar­dzo obszer­ną iko­no­gra­fię. Poka­zu­je­my dzie­ła sztu­ki, obra­zy przed­sta­wia­ją­ce kościół przed zmia­na­mi w koń­cu XIX wie­ku, archi­wal­ne foto­gra­fie,  dzie­ła sztu­ki, któ­re pocho­dzą z kościo­ła, ale ule­gły roz­pro­sze­niu i znaj­du­ją się w kil­ku róż­nych miej­scach, przede wszyst­kim w Muzeum Naro­do­wym w Kra­ko­wie.  Chcie­li­śmy je w tej książ­ce cho­ciaż do pew­ne­go stop­nia przy­wró­cić” — mówił Marek Wal­czak. Jak doda­wał Krzysz­tof Czy­żew­ski zamy­słem było rów­nież uka­za­nie kościo­ła w spo­sób topo­gra­ficz­ny — „naszym celem było wpro­wa­dze­nie czy­tel­ni­ka w rolę oso­by, któ­ra naj­pierw widzi budow­lę z zewnątrz, z bar­dzo dale­ka, dla­te­go zaczy­na­my od ulo­ko­wa­nia kościo­ła w kra­jo­bra­zie mia­sta. Wszy­scy zda­je­my sobie spra­wę, że jed­nym z wyróż­ni­ków Kra­ko­wa w ska­li Euro­py jest wyż­sza wie­ża kościo­ła Mariac­kie­go. Każ­dy, kto wyjeż­dża z Kra­ko­wa wyjeż­dża wła­śnie z tym obra­zem pod powie­ka­mi. Następ­nie, wcho­dzi­my do kościo­ła — może­my wejść jako tury­sta, ale też jako ktoś, kto wcho­dzi tu wie­lo­krot­nie w cią­gu swo­je­go życia, bo to jego kościół para­fial­ny, tutaj się modli i prze­ży­wa waż­ne chwi­le swo­je­go życia”.

Jak zazna­cza­ją kra­kow­scy histo­ry­cy, pierw­szą rze­czą, któ­rą musie­li zro­bić jako auto­rzy tek­stu było zro­zu­mie­nie miej­sca, o któ­rym piszą. Album jest wyni­kiem wie­lu lat doświad­czeń pole­ga­ją­cych na fizycz­nym zapo­zna­wa­niu się z kościo­łem połą­czo­nych z reflek­sją i zasta­na­wia­niem się nad tym miejscem.

Auto­rem zdjęć do albu­mu jest Paweł Gąsior. „Robi­łem zdję­cia o róż­nych porach, dla­te­go też te foto­gra­fie są bar­dzo róż­ne. Trze­ba powie­dzieć, że ten obiekt żyje. O każ­dej porze dnia, o każ­dej porze roku wyglą­da on ina­czej, co jest wyjąt­ko­we i zara­zem trud­ne dla foto­gra­fa. Cza­sem też pod­czas foto­gra­fo­wa­nia zda­rza­ją się pora­ża­ją­ce este­tycz­nie rze­czy, na przy­kład, kie­dy słoń­ce prze­bły­sku­je przez witra­że na twarz Chry­stu­sa w tęczy. Cie­szę się, że mogłem obco­wać z tym kościo­łem w zupeł­nie nie­ty­po­wych porach m.in. wie­czo­ra­mi i w nocy”.

W opi­nii Mar­ka Wal­cza­ka i Krzysz­to­fa Czy­żew­skie­go wie­le obsza­rów w koście­le Mariac­kim pozo­sta­je wciąż do odkry­cia.  Do wie­lu dzieł w tej chwi­li nie ma dostę­pu. Jak stwier­dził Marek Wal­czak „są to obra­zy ukry­te pod srebr­ny­mi sukien­ka­mi, obra­zy sil­nie prze­ma­lo­wa­ne, pod któ­ry­mi znaj­du­ją się na pew­no bar­dzo cie­ka­we malo­wi­dła. Trze­ba będzie kolej­nych lat i kolej­nych ini­cja­tyw, aby przy­wró­cić ich pier­wot­ne pięk­no. Wte­dy też za kil­ka­na­ście lub kil­ka­dzie­siąt lat koniecz­ne będzie wyda­wa­nie kolej­nych takich albu­mów. To jest chy­ba naj­wspa­nial­sze w tym wszyst­kim, że jest to nie­koń­czą­ca się histo­ria i następ­ne poko­le­nia bada­czy będą mogły odkry­wać ten kościół zno­wu na nowo, przy oka­zji opi­su­jąc obec­ne ini­cja­ty­wy arty­stycz­ne i fun­da­cyj­ne, któ­re są na bie­żą­co podejmowane”.

Publi­ka­cję moż­na nabyć w zakry­stii bazy­li­ki oraz w skle­pie Arkos.

fot. archiwum bazyliki Mariackiej, Archidiecezja Krakowska