0:00/ 0:00

Zeskanuj, aby wesprzeć Bazylikę

spark-qr mobile
POKAŻ MNIEJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Nie masz aplikacji? Wejdź na spark.pl
ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Aplikacja dostępna dla platformy

Kazania

Wino

Wino

W Wiel­ki Pią­tek sym­bo­li­ka Krzy­ża i Krwi Pana nasze­go Jezu­sa Chry­stu­sa pro­wa­dzi nas w kon­tek­ście Eucha­ry­stii do roz­wa­żań, dla­cze­go Chry­stus prze­mie­nił aku­rat wino w swo­ją krew? Jest prze­cież tyle napo­jów na świe­cie – woda, mle­ko czy oli­wa. On wybrał jed­nak „owoc win­ne­go krze­wu i pra­cy rąk ludz­kich”. Nic nie dzie­je się bez wyraź­nej przy­czy­ny. I od tam­tej pory wino towa­rzy­szy litur­giom chrze­ści­jań­skim. A dzień dru­gi Tri­du­um Sacrum pozba­wio­ny jest moż­li­wo­ści cele­bro­wa­nia Mszy św., aby popa­trzeć na sakra­ment Eucha­ry­stii jak­by spod krzy­ża. Popa­trzeć na „Tego, któ­re­go prze­bo­dli”, na krwa­we rany Jezu­sa Chrystusa.

Wino uży­wa­ne do spra­wo­wa­nia każ­dej Mszy świę­tej jest, jak w cza­sie wie­cze­rzy pas­chal­nej, winem świe­żym (nie­zep­su­tym) z wino­gron, natu­ral­nym i czy­stym. Może być bia­łe lub czer­wo­ne. Tra­dy­cja łaciń­ska pre­fe­ru­je wino bia­łe, a tra­dy­cja wschod­nia wino czer­wo­ne (np. w Jero­zo­li­mie), któ­re samym kolo­rem nawią­zu­je do krwi. Sko­ro w tej wła­śnie cie­czy mate­ria win­na dostą­pi­ła takiej sakra­li­za­cji, że sta­ła się wręcz czę­ścią tajem­ni­cy Boga, to w reflek­sji chrze­ści­jan wino zaj­mu­je szcze­gól­ną rolę.

Pierw­szą win­ni­cę, jak poda­je Księ­ga Rodza­ju, zasa­dził Noe po opad­nię­ciu wód poto­pu na zbo­czach Ara­ra­tu. Była ona przy­pie­czę­to­wa­niem przy­mie­rza. Bóg zawarł je z oca­la­łą ludz­ko­ścią. Pod­czas pas­chal­nej wie­cze­rzy Żydzi uży­wa­li wina na pamiąt­kę uciecz­ki z zie­mi nie­wo­li — Egip­tu. A psal­my świad­czą o tym, że „wino roz­we­se­la ser­ce czło­wie­ka”. W kul­tu­rze Izra­ela wino było napo­jem zwy­czaj­nym i nie­zwy­kłym zara­zem. Zwy­czaj­nym, bo piło się je czę­sto przy posił­kach, zwłasz­cza wie­czor­nych. Było jed­no­cze­śnie nie­zwy­kłe, bo sta­no­wi­ło o rado­ści, szczę­ściu, pomyśl­no­ści domu. Jeśli na sto­le uro­czy­stej wie­cze­rzy bra­ko­wa­ło­by wina, ozna­cza­ło­by to jakiś pro­blem, nie­zręcz­ną sytuację.

Pan Jezus jest synem swo­jej zie­mi. Prze­strze­gał jej zwy­cza­jów. Pierw­szym zna­kiem, jaki uczy­nił pod­czas swej publicz­nej dzia­łal­no­ści Jezus Chry­stus, był cud wina pod­czas wese­la w Kanie Gali­lej­skiej. A na koń­cu ziem­skie­go wędro­wa­nia Chry­stus wybrał wino jako napój god­ny, by prze­mie­nić go w swo­ją Krew.

Żydow­ska tra­dy­cja kul­ty­wu­je zwy­czaj pod­no­sze­nia kie­li­cha z winem przez ojca rodzi­ny pod­czas wie­cze­rzy i odma­wia­nia przez nie­go bło­go­sła­wień­stwa. Ten moment ojco­stwa w litur­gii chrze­ści­jań­skiej przy­po­mi­na moment kon­se­kra­cji-prze­mie­nie­nia, gdy kapłan w imie­niu Chry­stu­sa pod­no­si kie­lich z winem. Wła­śnie z tym wią­że się naj­istot­niej­sza wła­ści­wość Krwi Pań­skiej — to jest ten moment wiecz­no­ści, wkro­cze­nia nie­ba w spra­wy zie­mi… Kie­dy więc zbli­ża­my się do krzy­ża w akcie ado­ra­cji, wspo­mnij­my, że przez Krew Jezu­sa jed­na­my się z Bogiem. Że Krew Jezu­sa roz­bi­ła mur wro­go­ści mię­dzy ludź­mi. Że Bóg pokro­pił Krwią Baran­ka, nie tyl­ko odrzwia domów w Egip­cie, ale zie­mię całą. Nie ma tu lep­szych i gor­szych. Wszy­scy jeste­śmy sio­stra­mi i brać­mi mię­dzy sobą dzię­ki Krwi Chry­stu­sa wznie­sio­nej ku nie­bu. Krew ta oczysz­cza nas z mar­twych uczyn­ków. Jeste­śmy zdol­ni do nowe­go życia przez Chry­stu­sa, z Chry­stu­sem i w Chry­stu­sie. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/