0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Wizja

Wizja

Moc­ne dziś otrzy­mu­je­my Sło­wo. Jest jak miecz obo­siecz­ny. Efe­zja­nom rów­nież bli­skie były pyta­nia: jak żyć? Jako wie­rzą­cy, odnaj­du­je­my się w tym pyta­niu i my. Od mocy odpo­wie­dzi zale­ży nasze życie! Paweł z Tar­su pod­po­wia­da:Bądź­cie więc naśla­dow­ca­mi Boga, … postę­puj­cie w miło­ści” (Ef 5,1−2).

Czym jest ta ducho­wość chrze­ści­jań­ska? Ona jest dro­gą, meto­dą, spo­so­bem roz­wo­ju ducho­we­go i pole­ga na… naśla­do­wa­niu Jezu­sa Chry­stu­sa. On – Bóg-Czło­wiek przy­szedł na świat i poka­zał, co to zna­czy być czło­wie­kiem w peł­ni, jak żyć w peł­ni ducho­wo, jak się speł­niać w spo­sób naj­szczę­śliw­szy. Jeże­li ja chcę się roz­wi­jać ducho­wo, i to jako chrze­ści­ja­nin – mam po pro­stu naśla­do­wać przy­kład i wzór – Jezu­sa. Mam modlić się szcze­rze jak On („Ojcze Nasz” – roz­mo­wa z Bogiem), komu­ni­ko­wać praw­dzi­wie jak On (roz­mo­wa z inny­mi, róż­ny­mi), budo­wać rela­cje jak On (mosty miło­ści i miło­sier­dzia), pra­co­wać jak On (sys­te­ma­tycz­nie wg talen­tów, wg pro­jek­tu, punk­tu­al­nie: Pan Jezus miał 33 lata i zamknął już wszel­kie spra­wy), itd.

Św. Igna­cy Loy­ola opra­co­wał uży­tecz­ną meto­dę pra­cy nad sobą. Ona zasa­dza się na pew­nym odwró­ce­niu logi­ki nie­wier­ne­go Toma­sza. Czę­sto sły­szy­my sło­wa: „Uwie­rzę, jeśli zoba­czę”. Igna­cy odwra­ca kolej­ność wyni­ka­nia w tym zda­niu i mówi: „Jeśli uwie­rzę, to wów­czas zoba­czę”. Świę­ty zauwa­żył, iż wizja, któ­rą nosi­my w naszym ser­cu i umy­śle, ma ogrom­ny, decy­du­ją­cy wpływ na rze­czy­wi­stość. Jeśli uzna­my, że „świat jest posęp­nym miej­scem, peł­nym zła, a tak­że chci­wych i ego­istycz­nych ludzi, któ­rzy nie żywią żad­nej miło­ści do Boga i do sie­bie nawza­jem, to dokład­nie taki świat i takich ludzi będzie­my dostrze­gać, ile­kroć rozej­rzy­my się wokół sie­bie. Nato­miast jeśli przyj­mie­my do wia­do­mo­ści, że nasz świat jest pełen dobro­ci i moż­li­wo­ści, że to miej­sce, któ­re Bóg stwo­rzył, pod­trzy­mu­je w ist­nie­niu i kocha,” będzie się nam zupeł­nie dobrze ukła­da­ło (jezu​ici​.pl/​d​u​c​h​owosc/).

Jak dzi­siaj zro­bi­ła­by Mary­ja, Patron­ka tej prze­świet­nej bazy­li­ki i wspól­no­ty, któ­ra ponad 800 lat się tutaj gro­ma­dzi? Według jakiej wizji dzia­ła­ła i żyła? Dro­dzy moi, Ona jest Tą, któ­ra uwie­rzy­ła od począt­ku, że speł­nią się sło­wa od Pana. Nie widzia­ła na począt­ku, a zoba­czy­ła dzię­ki zaufa­niu Bogu wiel­kie zmia­ny. Dla­te­go w nie­bie radu­je się Jej duch i bije od Niej szczę­ście. Tego dowia­du­je­my się dziś na tej Mszy. Naśla­duj­my tę ewan­ge­licz­ną meto­dę życia Świę­tych. Żyj­my wia­rą, a zoba­czy­my wiel­kie rze­czy. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/