Podczas obchodów uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej, wspólnoty zakonne oddały hołd Królowej Krakowa, w ramach Jubileuszu 50-lecia koronacji mariackiego wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Mszy św. przewodniczył ks. kardynał Stanisław Dziwisz.
„Straż nad miastem nie jest tylko domeną ludzką. Od dawna miasta całe, cechy rzemiosł, grupy kupieckie i parafie przybierały imiona patronów, możnych protektorów — opiekunów niebieskich, świętych. Mamy zaszczyt w naszej bazylice czcić najzacniejszą z Patronek, która prawie od 800 lat towarzyszy na drodze wiary wspólnocie wielu pokoleń krakowian. W jej wizerunku częstochowskim 50 lat temu odznaczonym przez papieską decyzję i ukoronowanym przez kardynałów Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyłę odnajdujemy właśnie ten rys czuwania, straży nad miastem. Matka Boża jakby wyglądała z drzwi bazyliki na Kraków i opiekowała się jego sprawami.
Potem, w roku 1979, podczas pierwszej pielgrzymki do Polski papież Jana Paweł II podkreślał tutaj właśnie potrzebę charyzmatu zakonnego w naszym życiu. Dziękował wówczas zwłaszcza zakonnicom za naśladowanie ewangelicznych charyzmatów Marty i Marii, sióstr Łazarza oraz za obecność na modlitwie w bazylice dedykowanej Maryi, Matce Boga. Mówił wtedy: A byłbym w sumieniu niespokojny, czy naprawdę byłem w Krakowie, gdybym nie odwiedził bazyliki Mariackiej, gdybym nie wszedł do tej wspaniałej świątyni, o której trudno jest mówić zwięźle. Tyle w niej piękna, tyle wyrazu, tyle modlitewnego nastroju, tyle maryjnej tajemnicy i tyle polskości! Więc wam za to bardzo dziękuję, że wasza tutaj obecność tak liczna przymusiła mnie, aby tu przyjść. (…) Cieszę się że można wejść głównymi drzwiami, można pokłonić się Matce Bożej Częstochowskiej, ukoronowanej w dniu zakończenia peregrynacji archidiecezji krakowskiej. I można stamtąd prosto, idąc przez kościół, patrzeć w tryptyk Wita Stwosza i zachwycać się nim, tym gotyckim pięknem, które przeszłość pozostawiła nam w samym sercu Krakowa” — mówił podczas Mszy św. ks. inf. Dariusz Raś.