0:00/ 0:00

Zeskanuj, aby wesprzeć Bazylikę

spark-qr mobile
POKAŻ MNIEJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Nie masz aplikacji? Wejdź na spark.pl
ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Aplikacja dostępna dla platformy

Kazania

Lekcja pustego grobu

Lekcja pustego grobu

Piel­grzy­mo­wa­nie to natu­ra chrze­ści­jań­stwa. Pier­wot­nym miej­scem piel­grzy­mo­wa­nia oczy­wi­ście była Jero­zo­li­ma, a wła­ści­wie Boży Grób. Tra­dy­cja ta pocho­dzi z dnia Zmar­twych­wsta­nia. Pierw­sze prze­cież piel­grzy­mo­wa­ły do puste­go gro­bu Pana Jezu­sa kobie­ty z won­no­ścia­mi. Zaraz po nich ruszy­li na piel­grzym­ko­wy szlak ucznio­wie Piotr i Jan. Nie­dłu­go potem na szlak Jezu­so­we­go puste­go gro­bu ruszy­li żydzi, poga­nie, Gre­cy, ludzie każ­de­go naro­du, ci któ­rzy uwie­rzy­li w zba­wie­nie, któ­re przy­szło przez krzyż i zmar­twych­wsta­nie: ucznio­wie apo­stol­scy, ojco­wie Kościo­ła. Ludzie wie­rzą­cy w Jezu­sa uwa­ża­ją pusty grób za punkt odnie­sie­nia wia­ry, gdyż jest reli­kwia­rzem zmar­twych­wsta­nia Pana. Z tego powo­du nazy­wa się Zie­mię Świę­tą pią­tą Ewan­ge­lią. Dla­te­go ta lek­cja piel­grzy­mo­wa­nia jest obo­wiąz­ko­wa.

Zanim Chry­stus zmarł na krzy­żu, Żydzi gre­mial­nie wie­rzy­li, że tutaj, poza mia­stem Dawi­da, w pie­cza­rze został pogrze­ba­ny pierw­szy czło­wiek Adam. Mówi­li, że w tym miej­scu, poza mura­mi Jero­zo­li­my, pocho­wa­no jego czasz­kę. Stąd też nazwa Gol­go­ta, ozna­cza wła­śnie „miej­sce czasz­ki”, z łaci­ny Kal­wa­ria. Choć Nowy Adam — Jezus Chry­stus — pozo­sta­wał w tym miej­scu tyl­ko dwie noce i trze­cie­go dnia zmar­twych­wstał to dał nam wszyst­kim znak - czy­tel­ny impuls wia­ry: pusty grób. 

Do tego miej­sca w Jero­zo­li­mie, już po zale­ga­li­zo­wa­niu chrze­ści­jań­stwa, w 326 roku przy­by­ła mat­ka cesa­rza Kon­stan­ty­na Wiel­kie­go, czczo­na póź­niej jako Świę­ta Hele­na. Dzię­ki rela­cjom miesz­kań­ców mia­sta usta­lo­no, gdzie znaj­du­je się pusty grób Chry­stu­sa. Sama św. Hele­na oso­bi­ście kie­ro­wa­ła pra­ca­mi wyko­pa­li­sko­wy­mi. Dzię­ki jej oso­bi­ste­mu odda­niu uda­ło się odsło­nić Gol­go­tę, grób i odna­leźć trzy krzy­że. Zapro­jek­to­wa­no i zbu­do­wa­no w tym miej­scu bazy­li­kę. Pomi­mo zmien­nych kolei cza­su, po wie­lu zmia­nach archi­tek­tu­ry i per­tur­ba­cjach histo­rii, w tym miej­scu jak w soczew­ce łączą się na modli­twach wszyst­kie deno­mi­na­cje i ryty chrze­ści­jań­skie. Głów­ną opie­kę spra­wu­ją: Kościół rzym­sko-kato­lic­ki repre­zen­to­wa­ny od cza­sów suł­ta­na­tu przez fran­cisz­ka­nów, chrze­ści­ja­nie grec­ko-pra­wo­sław­ni oraz Apo­stol­ski Kościół Ormiań­ski. W naj­więk­sze świę­ta prze­strzeń bazy­li­ki jest udo­stęp­nia­na dla litur­gii innych kościo­łów wg zasad przy­ję­te­go sta­tus quo. 

W litur­gii Tri­du­um waż­ne miej­sce zaj­mu­je zwy­czaj odwie­dzin puste­go gro­bu odtwa­rza­ne­go na tę oka­zję w koście­le para­fial­nym. Wyra­ża­my w ten spo­sób przy­stą­pie­nie do tajem­ni­cy i lek­cji Jezu­so­we­go zmar­twych­wsta­nia. Oczy­wi­ście marzy nam się kie­dyś udział w pro­ce­sji rezu­rek­cyj­nej tam, w Jero­zo­li­mie, gdzie tłu­my piel­grzy­mów modlą się pod­czas Pas­chy w pierw­szo­pla­no­wym miej­scu piel­grzym­ko­wym. Lecz nasza rezu­rek­cyj­na pro­ce­sja pozwa­la nam prze­by­wać w bli­sko­ści sakra­men­tal­ne­go zna­ku Jezu­sa uta­jo­ne­go w Chle­bie Eucha­ry­stii. To naj­cen­niej­szy znak Zmar­twych­wsta­łe­go, miesz­ka­ją­cy pośród nas. 

Ks. Jan Kacz­kow­ski powie­dział kie­dyś: „Ja myślę sobie tak: po ziem­skim życiu sta­je­my wobec świa­tła. Oczy­wi­ście, żeby nie popeł­nić błę­du teo­lo­gicz­ne­go muszę dodać, (…) że cho­dzi mi o świa­tło oso­bo­we, któ­re nas prze­ni­ka”. Tego prze­nik­nię­cia świa­tłem oso­bo­wym Jezu­sa Chry­stu­sa w piel­grzym­ce nasze­go życia i napeł­nie­nia rado­ścią Jego Zmar­twych­wsta­nia życz­my sobie nawza­jem w tę świę­tą wigi­lię Zmar­twych­wsta­nia. Wycze­kuj­my bli­sko Eucha­ry­stii cza­su sta­nię­cia w świe­tle Jezu­sa i naszych pustych gro­bów. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/