Kiedyś żył z kartek żywnościowych, teraz jest multimiliarderem. 37-letni Jan Koum do Stanów Zjednoczonych trafił z Ukrainy jako 16-latek. Jego rodzina ledwo wiązała koniec z końcem i żyła dzięki kartkom żywnościowym. W 2009 r. Koum wraz z Brianem Actonem uruchomił komunikator WhatsApp, który obecnie ma 450 mln użytkowników i został przejęty za 19 mld dol. przez najpopularniejszy serwis społecznościowy Facebook (money.pl). Jan podjął właściwe decyzje i umiał się znaleźć w sytuacji życiowej. Na tym polega błyskotliwa kariera.
To samo możemy powiedzieć o Zacheuszu. Jego błyskawiczna kariera od grzesznika do świętego nie przestaje nas inspirować. Ten bohater dzisiejszej Ewangelii umiał się znaleźć i podjąć właściwe decyzje. Bo na tym również polega błyskotliwa kariera w świecie łaski: trzeba być ciekawym spotkania z Jezusem, nie należy pielęgnować zatwardziałego serca, potrzeba szybkich decyzji i zmiany życia po nawróceniu. Zacheusz zaświadcza o tym swoim nowym życiu i o sukcesie przemiany duchowej: „Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogoś w czymś skrzywdziłem, zwracam poczwórnie” (Łk 19). To jest dopiero kariera prowadząca nie tylko na karty Ewangelii, lecz do domu Ojca niebieskiego.
W dzisiejszej Ewangelii możemy dostrzec, jak bardzo Jezus Chrystus zauważa nas w tłumie i chce, żebyśmy wyszli z dziwnych, powikłanych sytuacji. Zwraca się do nas po imieniu i zmienia wszystko. On pomaga nam stanąć o własnych siłach. Pan Jezus — On odmienia nasze relacje z Bogiem. Potrzeba tylko naszej otwartości i radość staje się udziałem naszych domów. Bo Pan nie zwraca uwagi na grzeszność, ale na przemianę serca.
Zbawiciel oczekuje od człowieka robienia kariery, lecz raczej i przede wszystkim w przestrzeni serca i rozwoju duchowego. Sensem spotkania z Nim na Eucharystii jest zobaczyć samych siebie w prawdzie i otworzyć się na wielką zmianę, którą Jezus niesie. Jest z nami Jezus. „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu”. Tego domu. Amen.
/ks. inf. Dariusz Raś/