O chrzcie ludzi dorosłych wiele się współcześnie w Polsce nie mówi, a przecież to coraz częstszy przypadek. W naszej parafii istnieją aż dwa ośrodki przygotowujące do sakramentu wtajemniczenia chrześcijańskiego: u św. Marka i u oo. Dominikanów. W nich możemy przedstawić chętnego do przyjęcia wiary chrześcijańskiej i chrztu św. To tam, przez pewien czas, dorosły poznaje zasady wiary. Ale nie tylko: poza wyrażeniem woli przyjęcia chrztu, pouczeniem o podstawowych prawdach wiary, obowiązkach i zasadach życia wg wiary, osoba dorosła przechodzi praktykę życia chrześcijańskiego żyjąc w stanie przygotowawczym, czyli katechumenacie. Kandydatów do chrztu nazywa się dlatego katechumenami.
Ważna uwaga: nikt dorosły nie może być ważnie ochrzczony bez swojej woli, czyli zgody. Decyzja o chrzcie winna być zupełnie wolna. Kto może przyjąć chrzest jako dorosły? Ten kto wyraża taką wolę i kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem i Synem Bożym, że On zmartwychwstał, że łaska Boża gładzi grzechy, że Bóg ma dla niego wspaniały plan, nadaje się na chrześcijanina i można go ochrzcić. Zgodę na chrzest dorosłego wydaje biskup.
Patron dnia dzisiejszego to święty Rajmund z Peñafort, prawnik i dominikanin. Pochodził z Katalonii, z Villafranca del Panades. Już jako dwudziestoletni młodzieniec wykładał filozofię. W trzydziestym roku życia wyjechał na studia do Bolonii. Uzyskał stopień doktora. Po powrocie w roku 1222 roku wstąpił do dominikanów. W 1238 wybrano go ich generałem. Rajmund zorganizował specjalne studium do nauki języka arabskiego, co umożliwiało głoszenie wiary wśród Maurów-muzułmanów. Podanie o Rajmundzie głosi, że ponad dziesięć tysięcy tychże Saracenów nawróciło się dzięki głoszeniu braci dominikanów. Wiara rozszerzyła się wśród nich w Hiszpanii i w Afryce do tego stopnia, że nawet ich uczeni otworzyli się na przyjęcie wiary katolickiej, zaś nauczyciele, którzy uczyli braci języka arabskiego, dzięki ich gorliwości nawrócili się prawie wszyscy. Nikogo nie nawracano siłą. Rajmund zmarł w Barcelonie, mając ok. 100 lat. Mawiał: „Najwięcej dobra robi ten, kto porządkuje własne sprawy”.
Dzień dzisiejszy to wspomnienie chrztu Jezusa w Jordanie i naszego chrztu. Niech to liturgiczne święto wzywa nas do porządkowania naszych spraw wiary. Niech wnętrze zgadza się z zewnętrznymi przejawami życia. Niech zewnętrze wskazuje czytelnie na uporządkowane wnętrze. A świadectwo życia codziennego niech sprawi nawrócenie, choćby jednego człowieka na drogę chrześcijańską. Na wzór św. Rajmunda z Peñafort.
/ks. inf. Dariusz Raś/