0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Chrzest dorosłych

Chrzest dorosłych

O chrzcie ludzi doro­słych wie­le się współ­cze­śnie w Pol­sce nie mówi, a prze­cież to coraz częst­szy przy­pa­dek. W naszej para­fii ist­nie­ją aż dwa ośrod­ki przy­go­to­wu­ją­ce do sakra­men­tu wta­jem­ni­cze­nia chrze­ści­jań­skie­go: u św. Mar­ka i u oo. Domi­ni­ka­nów. W nich może­my przed­sta­wić chęt­ne­go do przy­ję­cia wia­ry chrze­ści­jań­skiej i chrztu św. To tam, przez pewien czas, doro­sły pozna­je zasa­dy wia­ry. Ale nie tyl­ko: poza wyra­że­niem woli przy­ję­cia chrztu, poucze­niem o pod­sta­wo­wych praw­dach wia­ry, obo­wiąz­kach i zasa­dach życia wg wia­ry, oso­ba doro­sła prze­cho­dzi prak­ty­kę życia chrze­ści­jań­skie­go żyjąc w sta­nie przy­go­to­waw­czym, czy­li kate­chu­me­na­cie. Kan­dy­da­tów do chrztu nazy­wa się dla­te­go kate­chu­me­na­mi. 

Waż­na uwa­ga: nikt doro­sły nie może być waż­nie ochrzczo­ny bez swo­jej woli, czy­li zgo­dy. Decy­zja o chrzcie  win­na być zupeł­nie wol­na. Kto może przy­jąć chrzest jako doro­sły? Ten kto wyra­ża taką wolę i kto wie­rzy, że Jezus jest Mesja­szem i Synem Bożym, że On zmar­twych­wstał, że łaska Boża gła­dzi grze­chy, że Bóg ma dla nie­go wspa­nia­ły plan, nada­je się na chrze­ści­ja­ni­na i moż­na go ochrzcić. Zgo­dę na chrzest doro­słe­go wyda­je biskup.

Patron dnia dzi­siej­sze­go to świę­ty Raj­mund z Peña­fort, praw­nik i domi­ni­ka­nin. Pocho­dził z Kata­lo­nii, z Vil­la­fran­ca del Pana­des. Już jako dwu­dzie­sto­let­ni mło­dzie­niec wykła­dał filo­zo­fię. W trzy­dzie­stym roku życia wyje­chał na stu­dia do Bolo­nii. Uzy­skał sto­pień dok­to­ra. Po powro­cie w roku 1222 roku wstą­pił do domi­ni­ka­nów. W 1238 wybra­no go ich gene­ra­łem. Raj­mund zor­ga­ni­zo­wał spe­cjal­ne stu­dium do nauki języ­ka arab­skie­go, co umoż­li­wia­ło gło­sze­nie wia­ry wśród Mau­rów-muzuł­ma­nów. Poda­nie o Raj­mun­dzie gło­si, że ponad dzie­sięć tysię­cy tych­że Sara­ce­nów nawró­ci­ło się dzię­ki gło­sze­niu bra­ci domi­ni­ka­nów. Wia­ra roz­sze­rzy­ła się wśród nich w Hisz­pa­nii i w Afry­ce do tego stop­nia, że nawet ich ucze­ni otwo­rzy­li się na przy­ję­cie wia­ry kato­lic­kiej, zaś nauczy­cie­le, któ­rzy uczy­li bra­ci języ­ka arab­skie­go, dzię­ki ich gor­li­wo­ści nawró­ci­li się pra­wie wszy­scy. Niko­go nie nawra­ca­no siłą. Raj­mund zmarł w Bar­ce­lo­nie, mając ok. 100 lat. Mawiał: „Naj­wię­cej dobra robi ten, kto porząd­ku­je wła­sne spra­wy”. 

Dzień dzi­siej­szy to wspo­mnie­nie chrztu Jezu­sa w Jor­da­nie i nasze­go chrztu. Niech to litur­gicz­ne świę­to wzy­wa nas do porząd­ko­wa­nia naszych spraw wia­ry. Niech wnę­trze zga­dza się z zewnętrz­ny­mi prze­ja­wa­mi życia. Niech zewnę­trze wska­zu­je czy­tel­nie na upo­rząd­ko­wa­ne wnę­trze. A świa­dec­two życia codzien­ne­go niech spra­wi nawró­ce­nie, choć­by jed­ne­go czło­wie­ka na dro­gę chrze­ści­jań­ską. Na wzór św. Raj­mun­da z Peñafort.

/​ks. inf. Dariusz Raś/