W tym roku przypada pięćdziesiąta rocznica koronacji mariackiego wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. To dla Parafii i dla Miasta ważne święto ze względu na szczególny kult jakim krakowianie otaczają najstarszą kopię obrazu Jasnogórskiego. Dlatego też w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa na zakończenie procesji zostanie odprawiona Msza św. przed bazyliką Mariacką, podczas której nastąpi uczczenie wizerunku Królowej Krakowa przez Duchowieństwo i Krakowian.
Koronacja mariackiego wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej odbyła się 15 grudnia 1968 roku. Jak przystało na wydarzenie wiekopomne, święto miało swoich wielkich moderatorów. Wśród nich, już na początku swoją rolę odegrał Metropolita Krakowski Kardynał Karol Wojtyła. Wraz z prośbą do Kapituły Patriarchalnej Bazyliki Księcia Apostołów w Rzymie, władnej udzielać papieskich koron, łączył takie słowa: Można się ośmielić na wypowiedzenie twierdzenia, że poza Częstochową, w żadnym mieście na terenie Polski w jej obecnych granicach, za wyjątkiem może tylko poznańskiej kolegiaty, nie ma tak otaczanego czcią i miłością obrazu, jak wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej, umieszczony w Kaplicy Salomonowskiej w Krakowie.
Pozytywna odpowiedź udzielona 17 marca roku 1968 otworzyła drogę do przygotowania niezwykłego czasu święta. 15 sierpnia roku 1967, w uroczystość Wniebowzięcia NMP w Bazylice Mariackiej, podczas uroczystej sumy odpustowej Ksiądz Kardynał Metropolita wygłosił kazanie, w którym ogłosił zbliżające się Nawiedzenie Matki Bożej w Archidiecezji Krakowskiej i w którym nakreślił główne myśli teologiczne i duszpasterskie, jakie wiązały się z tym wydarzeniem.
Trzydniowy program Mariackich uroczystości od dnia 12 do 15 grudnia obejmował nabożeństwa i hołd Matce Bożej ze strony wspólnoty mariackiej, hołd kościołów z terenu parafii, hołdy wszystkich rodzin zakonnych miasta Krakowa, hołdy stanów i grup.
Przyszła do swojego kościoła, do swojego królewskiego tronu. Przecież w tym kościele Mariackim ojcowie nasi – Kraków – odwieczny Kraków zgromadził wszystko co miał najpiękniejszego. I dlatego z tego kościoła uczynił najpiękniejszą Narodu Polskiego skarbnicę. I złożył ją synowskim gestem u stóp Matki Bożej – mówił wówczas proboszcz mariacki ksiądz Teofil Kurowski, a prymas Polski – kardynał Stefan Wyszyński podczas kazania dodawał: Przysiadła sobie tutaj, w przedsionku Bazyliki Mariackiej, zawsze cicha, spokojna, dyskretna, macierzyńska. Nikomu tu nie przeszkadzała, każdemu pomagała. Gdyby nie to, nie doszłoby do takiego zrywu chwały i uwielbienia, jaki nas tu dziś trzyma, tak, iż ani ta, ani żadna w Polsce świątynia nie byłaby zdolna pomieścić tłumów, które przyszły, aby wołać do Niej: Tyś chwałą Izraela, Tyś ozdobą naszego Ludu, Tyś obroną naszą, daną nam – jak mówi liturgia – ku obronie Narodu Polskiego.
Parafia Mariacka chce przygotować się do uroczystości z gorliwością i wdzięcznością nie mniejszą niż ta, która towarzyszyła świadkom koronacji z 15 grudnia roku 1968.