0:00/ 0:00

Zeskanuj, aby wesprzeć Bazylikę

spark-qr mobile
POKAŻ MNIEJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Nie masz aplikacji? Wejdź na spark.pl
ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej
w Krakowie z użyciem aplikacji Spark

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Aplikacja dostępna dla platformy

Kazania

Pokolenia i Jezus

Pokolenia i Jezus

Za Janem Chrzci­cie­lem pyta­my co roku w cza­sie Adwen­tu: „Panie Jezu, czy Ty jesteś Tym, któ­ry ma przyjść, czy też inne­go mamy ocze­ki­wać?” (Mt 11, 2). Pyta­my, bo nie dowie­rza­my. Pyta­my, bo mamy jed­nak zaszcze­pio­ną przez wia­rę nadzie­ję. Pyta­my odważ­nie, bo chce­my na nowo prze­żyć praw­dę. I co sły­szy­my od Pana? „Nie­wi­do­mi wzrok odzy­sku­ją, chro­mi cho­dzą, trę­do­wa­ci dozna­ją oczysz­cze­nia, głu­si sły­szą, umar­li zmar­twych­wsta­ją, ubo­gim gło­si się Ewan­ge­lię. Bło­go­sła­wio­ny jest ten, kto we Mnie nie zwąt­pi” (Łk 7, 22). Tam gdzie jest Jezus dzie­ją się cuda. Rodzi się życie, radość, powra­ca zdro­wie, z nadzie­ja­mi cho­dzi się nawet na cmentarz.

Ta Ewan­ge­lia i ta Eucha­ry­stia wią­że się z naszą obser­wa­cją. Nie­rzad­ko obser­wu­je­my pewien spór mię­dzy poglą­da­mi dziad­ków, synów i wnucz­ków. To roz­ziew poko­le­nio­wy. Świat bab­ci, cór­ki, wnucz­ki jak­by się róż­nił. Pro­ces wymia­ny poko­leń i wymia­ny war­to­ści mię­dzy poko­le­nia­mi cią­gle i dyna­micz­nie trwa. Nie­jed­no­krot­nie wymia­na argu­men­tów, powiedz­my sobie to szcze­rze, ma nie­zbyt har­mo­nij­ny prze­bieg. Roz­po­zna­wa­nie naj­waż­niej­szych kie­run­ków życio­wych i podej­mo­wa­nie decy­zji wśród dwu­dzie­sto­lat­ków wydłu­ża się o następ­ne dzie­się­cio­le­cie. A doświad­cze­nia PRL‑u w sty­ku z tzw. „nowo­cze­sno­ścią” dopro­wa­dza­ją nie­któ­rych nawet na roz­sta­je dróg rodzin­nych. Nie ma peł­nej zgo­dy co do wia­ry, nie ma zgo­dy co do wybo­rów życio­wych, nie ma spo­ko­ju nawet przy świą­tecz­nym stole.

Cza­sa­mi pyta­ją nas rodzi­ce wier­ni chrze­ści­jań­stwu, co robić kie­dy dzie­ci odwra­ca­ją się od war­to­ści dzie­ciń­stwa w prak­ty­ce życia. Sły­szy­my: „Myśmy wytrwa­li w chrze­ści­jań­skich prak­ty­kach”. Odpo­wia­da­my im po pierw­sze: „nie znie­chę­cać się”. Po dru­gie: „świad­czyć o swo­jej wie­rze czy­na­mi”. Tyl­ko świa­dec­two czy­nów pocią­ga. Samo prze­mó­wie­nie do roz­sąd­ku nie prze­ko­na. Prak­ty­ki wia­ry, np. czy­ta­nie Ewan­ge­lii, modli­twa, radość w byciu chrze­ści­ja­ni­nem spra­wia­ją cuda.

Pogrą­że­ni zbyt­nio w świa­to­wych dys­ku­sjach zapo­mi­na­my o Jezu­sie. A chrze­ści­jań­stwo pro­po­nu­je każ­de­mu poko­le­niu jed­no roz­wią­za­nie i jeden kodeks postę­po­wa­nia pomi­mo zmie­nia­ją­cych się mód, świa­to­po­glą­dów i poli­ty­ków. To dro­ga Jezu­sa Chry­stu­sa. Bez tej pew­nej, spraw­dzo­nej dro­gi wszyst­ko sta­nie się nie­pew­ne. Czy jesteś dziad­kiem, bab­cią, ojcem, mat­ką, synem, cór­ką, leka­rzem, biz­nes­me­nem, pro­fe­so­rem, księ­dzem zważ na to kogo naśladujesz.

Jezus jest praw­dzi­wym Mesja­szem. Jest praw­dzi­wym i naj­więk­szym Zna­kiem. Sta­je­my dziś przed Nim nie jako ci ducho­wo zaspo­ko­je­ni, czy ci któ­rzy sądzą, że mają dość życio­wej mądro­ści, lecz przy­by­wa­my do kościo­ła w nie­dzie­lę jako potrze­bu­ją­cy, ubo­dzy, któ­rzy ocze­ku­ją cudu Jego przyj­ścia. Ciesz­my się tutaj naszą wia­rą i tęsk­no­tą, że On uka­że się nam w Betle­jem i w nie­bie. I jak co roku chce­my się napeł­niać Jego bla­skiem w cza­sie świą­tecz­nym. Bo Jezus jest tym, któ­ry uspa­ka­ja i pro­wa­dzi poko­le­nia ludzi. Wszyst­kie poko­le­nia bez wyjąt­ku. On jest Tym, któ­ry przy­szedł, On jest Tym któ­ry przy­cho­dzi, i On jest Tym, któ­ry przyj­dzie. Innej Dobrej Nowi­ny nie ocze­kuj­my. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/